A jak ci pochło na tej diecie a raczej ile ci zeszło. Wczoraj miałam okropny wieczór (3 dzień) miałam spotkanie po pracy ludzi z pracy wszyscy jedli przepyszne rzeczy i pili a ja co wodę. Ale doszłam do wniosku że jak przeżyłam to to i przeżyje pozostałe 10 dni. Byłam dzielna 4 szklanki wody i to wszytsko
[...] jeśli są dobrej jakości. Są słodkie i do mięska nie widze nic lepszego. Zawsze je kochałam Można też dodac troszkę masełka. Napewno świat sie nie zawali. YVONNE, ładnie Ci zeszło w 6 dni ale jak dla mnie to jesteś juz w sam raz, i nie musisz sie decydować na takie diety. Ja się czuję zupełnie normalnie. Wczoraj troche mnie ciągneło do [...]
[...] i moj maz).. Dzis rano mialam juz dosc,ale przetrzymalam..Teraz siezde zapchana kalfiorem i pomidorkiem.Musi mi to starczyc do 17-tej.Troche pocwiczylam,ale jestem slaba i nie chce mi sie cwiczyc.Jak narazie spadek wagi 1.5kg. Pozdrawiam Was wszystkich i nie zalamujmy sie,to tylko 13 dni.Zajmijcie sie czyms to nie bedziecie myslaly o jedzeniu :)
Witajcie ja już bym była po gdybym nie odpadła. 10 dzień był moim ostatnim. Złamało mnie piwo. W sobotę i niedzielę dużo nie jadłam. W 10 dni zwaliłam tylko 3 kilo. Ale zawsze coś. Przyznam szczerze że źle się czułam na tej diecie. Zawroty głowy i paskudnie bolące skurcze łydek, których wcześniej nie miałam. Trzymam za wszytskich kciuki kiedyś ją [...]
[...] magnezu -> laktomagB6 etc > zabulkaa - z diety powinno się wychodzić stopniowo, na początek dokładamy kolację (w sumie 3 normalne posiłki wybrane z dowolnych dni, plus kawa z grzanką na śniadanie) > Danielle - pobudzenie tarczycy > podwyższona przemiana materii i zapewne stąd problemy z zaśnięciem > po łyżeczce nalewki z [...]
[...] powtarzaja z wczesniejszymi to przepraszam, ale nie miałam czasu przeczytac całego forum): 1. czy befsztyk moge zamienic np filetem z kurczaka i tak stosowac przez całe 13 dni?>?>? Nie wiem nawet jak robic ten befszty, a filecik chudziutki i wogole bardziej do mnie przemawia:) 2. jakie witaminki moge brac?? prosze o dokładna rozpiske 3. [...]
[...] miarę możliwości pomogę, chociaż autorytetem nie jestem. W tym miejscu ukłon w stronę Joggera . Ale wspierać Cię mogę z całych sił. Dieta jest ok, przebrnęłam przez tych 13 dni i dalej się jej trzymam - nie mam wyjścia, bo choć nie przyniosła porażających efektów, szkoda mi nawet te, które są stracić. A niestety nie mam innego pomysłu na dalsze [...]
[...] Jestem pelna optymizmu! Jedyne co mnie przeraza to fakt, ze w srode przylatuje z Anglii moj brat i moja mama piecze mu sernik, robi salate, truskawki i inne smakolyki, takze bedzie to dla mnie niezly sprawdzian (jakies 3-4 dni-tyle bedzie u nas moj brat+ potem to,co zostanie) takze prosze trzymajcie za mnie kciuki zebym nie ulegla... Pozdrawiam!
IN_ ---> fajnie to wszystko ujelas, az usiadlam i zaczelam myslec, a mysle dokladnie tak samo... jestem na 3 dniu kopenhagi,rowno z dieta zaczelam pilates.I w sumie dobrze sie czuje ale ciagle mysle o serniku. Ciezko jest... Mysle czy tego nie rzucic i tylko cwiczyc... emerde ---> ja tez jestem wielka zwolenniczka slodyczy, fanka nawet hehe [...]
[...] dlaczego nie wierzycie w fundamentalną prawdę - że to dieta dla osób "ze sporawą nadwagą" i że nie zrobi ona z was bóstwa a jedynie pozwoli wbic się na pare dni w ciaśniejsze portki (o ile nie zmienicie nawyków żywieniowych po jej zakończeniu) - i owszem, dla takich osób jest przydatna ale dla innych raczej nie ... poza tym - jak [...]
Tyka.... z bólem szyi zaczełam ja... bo rzeczywiscie przez pierwsze dwa dni mnie bolala... a raczej czulam w okolicach tarczycy pewien dyskomfort.. Zapytałam o to ponieważ dla mnie znacznie ważniejsze jest zdrowie niż ta dieta. Niemiłe jest pisanie do wszystkich tu osób w taki sposób. Ja nie czuję się urażona. bo ani nie wierzę, że to dieta cud [...]
[...] upor...konsekwencja.... "zelazne zasady"..itd.. Ja wierze ze po zakonczeniu diety bede mogla odzywiac sie racjonalnie..i zmienic zle nawyki zywieniowe...a te 14 dni z dieta kopenhaska...to swego rodzaju wyzwanie..trening silnej woli...sprawdzenie swoich mozliwosci...i przekonanie ze tak naprawde to tylko my jestesmy odpowiedzialni [...]
[...] to nie cieszy...bo lubie miec wszystko poukladane...a tak o znowu sie bede zastanawiala czy powinnam zjesc czy nie... A tak powaznie...odchudzanie nie trwa przeciez 2 tygodnie..i mysle ze w celu zachowania szczuplej sylwetki i swietnego samopoczucia nie pozwole wrocic moim wstretnym nawykom zywieniowym..Nie sztuka jest przecież wytrwac 13 [...]
[...] albo szpital może ? Jedno wiemy napewno że nie robił tego szpital w Kopenhadze który się całkowicie odżegnuje od tej diety i uznaje za niezdrową. > Jeżeli w ciągu trzech dni głód nie ustępuje a my mamy zero energii i > jest strasznie zimno to najprawdopodobniej kofeina na nas nie działa i > trzeba zrezygnować bo jojo nadejdze [...]
[...] też wróciłam celem wcielenia ideału w życie Ale przyznam, że tym razem modyfikuję jak mi się podoba - te kapustki, szpinaki, brokuły sałaty zamieniam jak mam ochotę, a dwa dni temu zjadłam dodatkowy posiłek a la Kopenhaga. Lepiej na pewno taki niż czekolada, prawda? I znów pękam ze śmiechu na myśl o całym kurczaku dziś Powodzenia dziewczyny!
mi to sie wogole sni ze plizalam lizaka albo ze popilam łyk woodki z butelki (wiecie studenckie zycie przed dieta pilam czasami 6 dni w tyodniu)i budze sie z krzykiem....zjadłam dzis 3 tabl wit c i clayc zas plakac mis ie chce bo tam rpzeciez jest cukier!!!!!!!no a efektów chyba nie widac:((((czy ludzie jak chudna najczesciej te plusminus 5 [...]
[...] sie na kolokwium pouczyc (MATMA) :((( coraz wiecej osob mowi mi ze schudlam i rzeczywiscie patrzac po ciuszkach cos w tym jest:) wiec nie martwcie sie jak w pierwszym tygodniu nie bedziecie widziec zadnej roznicy.... nie wiem jak wy ale na diecie czuje sie dobrze a nawet swietnie.kawy juz od kilku dni nie slodze i jakos nie mam problemow [...]
[...] dzisiaj i jeszcze nie zaczęłam bo był dzień dziecka hi hi. Ale jutro się postaram... Nie będę pisać ile mam do zgubienia bo wstyd się przyznać. W zeszłym roku odpadłam po 10 dniu. Zgubiłam 5 kg i wagę udało mi się utrzymać do Świąt Bożego Narodzenia. Nic specjalnego nie stosowałam ale ograniczałam słodycze. Wystarczyło... niestety Świeta i [...]
Hej Cesi! Jakaś taka przygaszona widzę jesteś. Nie smutasuj się, ja jak uda mi się zżucić 5 kg, to będę szaleć po tej diecie z radości. A to, że waga stoi w miejscu od kilku dni, to chyba bardzo dobrze, bo się stabilizuje. I pamiętaj: samopoczucie ma duży wpływ na rezultaty diety, więc myśl o jej pozytywnych stronach